Żurek wielkanocny-Przepis Babci
Dziś patent babciny. Powiew tradycji.
Ja bardzo lubię święta wielkanocne, nawet bardziej niż Boże Narodzenie, więc gotowanie tradycyjnych,świątecznych potraw sprawia mi nie małą radość. A to już sposób na żur mojej Babuni- czyli będzie trochę wschodnich inklinacji.
Składniki:
◦1,5 litra bulionu warzywnego ( z dwóch marchewek, selera, dwóch pietruszek, cebuli, pora i 3 ząbków czosnku)
0,5 kg ziemniaków
duża kość wędzona
◦0,5 kg dobrej kiełbasy białej
◦ok. 0,5 szklanki zakwasu
◦50 g suszonych grzybów
◦150 ml śmietany kremówki 30%
◦jajka ugotowane na twardo
1 łyżka chrzanu tartego
1 łyżeczka masła
◦1 łyżka suszonego majeranku , można dać świeży do przybrania
◦sól
◦czarny pieprz

Przepis
Grzyby namocz noc wcześniej w szklance zminej wody.
Do przygotowanego bulionu warzywnego dodaj wędzoną kość oraz grzyby wraz z wodą w której się moczyły. Całość gotuj 30 minut, po czym dodaj pokrojone w kostkę ziemniaki. Gotujemy kolejne pół godziny. Po tym czasie dodajemy do zupy pół szklanki zakwasu ( ja zawsze przecedzam przez sito, dla bezpieczeństwa :P). Wyciągamy też kość ( u mnie pieseł już czeka :P), i dodajemy białą kiełbasę w całości.
Zupę z zakwasem podgrzewamy. Dodajemy śmietankę, chrzan. łyżeczkę masła i przyprawy. Ja używam sporo pieprzu. Przed podaniem zupy wyciągam kiełbasę i kroję na plastry, po czym ponownie dodaję do zupy. Żurek podaje z ugotowanym na twardo jajkiem.
Taki patent Babciny na żurek, z grzybami i masełem. A jaki jest Wasz?

Spodobał Ci się wpis? Śledź mnie na Instagramie i Facebooku